Kiszoną kapustę trzeba jeść! Nie jest to byle jaka kapusta. Każdy wie ile witaminy C i E zawiera i jaka jest niskokaloryczna (20kcal/100g), więc nie będę o tym mówić. Ale powiem, że w Polsce na początku września, w miejscowości Charsznica (woj.małopolskie) odbywa się święto kapusty. Tego dnia wybiera się króla i królową kapusty. Ciekawe jak to wszystko wygląda, może wiecie?
Dziś mimo, że na sklepowych półkach mamy mnóstwo świeżych warzyw, zrobiłam surówkę właśnie z kiszonej kapusty. Polecam wszystkim świetnie pasuje do ryb i do mięsa:)
Składniki:
ok. 30 dkg kiszonej kapusty
1 duże jabłko
1 duża marchewka
pół białej cebuli
oliwa z oliwek
opcjonalnie łyżeczka cukru
pieprz
Przygotowanie:
1. Przepłukać kiszoną kapustę i pokroić
2. Obrać jabłko i marchewkę, następnie zetrzeć na dużych oczach.
3. Cebulę drobno posiekać
4. Dodać kilka łyżek oliwy ,pieprz i odrobinę cukru.
5. Wymieszać i gotowe!
w takiej wersji nie jadłam
OdpowiedzUsuńOj, przyznam, że na kiszoną kapustę muszę "mieć dzień". Niestety nie zdarza się to często ;) Na co dzień to dla mnie zbyt specyficzny smak.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię a jem tak rzadko, bo niemąż nie przepada.
OdpowiedzUsuń