Kluski śląskie pierwszy raz w życiu robiłam na zimowisku w górach, jak może miałam z 9 lat.
Panie kucharki potrzebowały kilka chętnych osób do pomocy. I choć moje robienie klusek polegało wtedy tylko na robieniu kuleczek z palcem w środku to i tak byłam dumna z moich kulinarnych odkryć.
Poniższy przepis na kluski śląskie pochodzi od mojej mamy, i to właśnie ona nauczyła mnie tym razem naprawdę robić kluski śląskie.
Składniki:
ziemniaki
sól
mąka ziemniaczana
1-2 jajka
Przygotowanie:
1. Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie.
2. Przecisnąć przez praskę/wyciskarkę etc.
3. Ziemniaki ugnieść w misce, na płasko
4. Podzielić na cztery części, 1/4 wyjąć i odłożyć na reszcie ziemniaków, puste miejsce wypełnić po brzegi mąką ziemniaczaną, wbić jajka i całość zagnieść.
5. Lepić kulki, w środek wbić palec.
6. Kluski gotować w osolonej wodzie dopóki nie wypłyną na wierzch.
Podawać np. z mięsnym sosem i surówką |
o jak się składa, że jutro robię :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam! <3
pozdrawiam,
szana :)
ale smakowicie wyglądają ....
OdpowiedzUsuńBardzo lubię :)Śliczne dołki. Ciekawa jestem, czym robione?
OdpowiedzUsuńNie widać śladu po paznokciach :)
robione jak najbardziej placem :)
UsuńBardzo rzadko je jadam, bo zawsze jakoś wypierały je u mnie pierogi albo kopytka. Kiedyś dobrze byłoby odtworzyć sobie ich smak ;)
OdpowiedzUsuńw moich kluskach dziurkę robi 2.5 letni synek,jest malutka jak jego paluszek więc do środka wchodzi mniej sosu,nie mniej jednak i tak jest pysznie.
OdpowiedzUsuńszkoda, że u mnie w domu właściwie się takich nie robi. może sama spróbuję? :)
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam, a bardzo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSmaki mojego dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńśląskie.. jaki pyszny klasyk!
OdpowiedzUsuń