Gotowanie i pieczenie daje mi mnóstwo przyjemności. Czerpię z tego nie tylko radość, ale także zauważyłam, że odnajduję z tym wszystkim spokój. Gotowanie i pieczenie (zwłaszcza czegoś słodkiego) bardzo mnie uspokaja :) Gdy coś idzie nie tak znajduję jakiś niewypróbowany przepis i zabieram się do pracy (tak było też tym razem). Rozładowuję całą złą energię i zamieniam ją w słodkości. W sumie niezły deal. Wszyscy domownicy na tym korzystają. A stres? Znika niesamowicie szybko. Także keep calm and bake!
Składniki:
100g margaryny
100g miodu
400g mąki
2 łyżeczki proszku to pieczenia
pół cytryny
50g cukru
250g jogurtu naturalnego (0%tłuszczu)
pół szklanki mleka (0%tłuszczu)
1 jajko
Przygotowanie:
1. Roztopić w rondelku margarynę i miód. Odstawić do ostygnięcia.
2. Z pół cytryny zetrzeć (drobno) skórkę i wycisnąć sok.
2. Przesiać mąkę i proszek do pieczenia, dodać skórkę z cytryny, cukier. Wymieszać i zrobić zagłębienie w środku.
3. W oddzielnej misce połączyć jogurt, mleko, jajko oraz margarynę z miodem.
4. Płynne składniki wlać do zagłębienia w mące i wymieszać drewnianą łyżką (ciasto ma być nieco grudkowate)
5. Dodać sok z cytryny i ponownie wymieszać.
6. Przełożyć ciasto do foremek i piec w piekarniku (180st.C) przez 25-30 min.
przed pieczeniem |
udekorowane serkiem waniliowym i bananem :) |
pyyychaaaa!:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrynowe wypieki. Z tym serkiem i bananem musiały smakować cudownie:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna, bananowa dekoracja babeczek! om nom nom! :) <3
OdpowiedzUsuńa nawet bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuń