chcesz gryza? |
Mmm wakacje bez morza to nie wakacje. Przynajmniej nie dla mnie.
Postanowiłyśmy więc wyskoczyć na chwilę nad morze. Do Gdańska zabrał nas Polski Bus (który zadbał o nasze żołądki - dostałyśmy croissanty, soczki, herbatniki a w drodze powrotnej nawet lody! Polecamy!) Z Gdańska tramwajem wodnym przedostałyśmy się na Hel. Podczas rejsu po zatoce oprócz podziwiania widoków wcinałyśmy przepyszne muffiny (które zobaczycie już wkrótce!)
Postanowiłyśmy więc wyskoczyć na chwilę nad morze. Do Gdańska zabrał nas Polski Bus (który zadbał o nasze żołądki - dostałyśmy croissanty, soczki, herbatniki a w drodze powrotnej nawet lody! Polecamy!) Z Gdańska tramwajem wodnym przedostałyśmy się na Hel. Podczas rejsu po zatoce oprócz podziwiania widoków wcinałyśmy przepyszne muffiny (które zobaczycie już wkrótce!)
A na piaszczystej, ciepłej plaży oprócz leniuchowania i opalania - rozkoszowałyśmy się brzoskwiniowymi poduszeczkami, które zrobiłam bardzo szybko przed wyjazdem! :)
Brzoskwiniowe poduszeczki!
Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego
serek mascarpone
brzoskwinie z puszki
cukier
jajko
papierowe foremki do babeczek
Przygotowanie:
1. Wykroić z ciasta francuskiego kółka (ja robiłam to szklanką), brzoskwinie pokroić w kostkę
2. W papierowe foremki układać : kółko z ciasta francuskiego; 1,5 łyżeczki mascaropne; brzoskwinię; posypać odrobiną cukru i przykryć znów ciastem.
3. Wierzch ciasta posmarować roztrzepanym jajkiem.
4. Piec w nagrzanym piekarniku w temp. 180 st.C przez ok 15 min.
Brzoskwiniowe poduszeczki zapakowałam do pudełeczka i zabrałam nad morze:)
mmm:) |
Pozdrawiamy Gdańsk i Hel ! :)
nad morze zapraszam do Ustki :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za zaproszenie:) postaramy się wybrać.
UsuńZazdroszczę wypadu, bo..nigdy nie byłam nad morzem. Poduszeczki smakowite;)
OdpowiedzUsuńCiasto francuskie i mascarpone? Idealnie! :)
OdpowiedzUsuńpolskibus wymiata, ja byłam w warszawie i jedzonko full wypas i te lody :) poduszeczki fajne :)
OdpowiedzUsuńchce gryza! :D a nawet dwa! ^^
OdpowiedzUsuńPoduszeczki wyglądają przepysznie!:) Muszę skorzystać z przepisu, pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, zazdroszczę... słońce, plaża i dobre jedzonko to wszystko co potrzebne mi do szczęścia:)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.prazonemigdaly.blogspot.com/
Kocham polskie morze :)
OdpowiedzUsuńa zwłaszcza okolice Trójmiasta :)
porywam jedną poduszeczkę :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam. Przepyszne!!! :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za wypróbowanie :) cieszymy się bardzo! Pozdrawiamy!
UsuńPysznie wyglądają, to takie można zjeść nad Bałtykiem w Helu ? Jak tak to następne wakacje spędzam na Helu:).
OdpowiedzUsuń