Myślę, że włoscy piłkarze zawdzięczają to nie tylko swoim umiejętnościom, ale przede wszystkim naszym wspaniałym włoskim muffinom! a co! bo to po nich mieliśmy siłę na głośny doping w warszawskiej Strefie kibica :) Było mega! Cieszyły nas nie tylko gole Balotelliego, ale także każda wspaniała parada Buffona! Italia!
W niedzielę finał Włochy-Hiszpania! Kto zostanie Mistrzem Europy? :)
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki żytniej
łyżka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
1,5 szklanki mleka
6 plasterków wędzonej szynki
1 mozzarella
kilka oliwek (u nas nadziewane papryką)
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki soli
pieprz, oregano, bazylia
W niedzielę finał Włochy-Hiszpania! Kto zostanie Mistrzem Europy? :)
Wyciągamy z piekarnika! |
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki żytniej
łyżka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju
1,5 szklanki mleka
6 plasterków wędzonej szynki
1 mozzarella
kilka oliwek (u nas nadziewane papryką)
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki soli
pieprz, oregano, bazylia
Mniam mniam |
Przygotowanie:
1. Podgrzej piekarnik do temp.225 st.C
2. Wymieszaj w misce dwa rodzaje mąki z proszkiem do pieczenia.
3. Wlej olej, mleko i szybko wyrób ciasto.
4. Pokrój szynkę, mozzarellę i oliwki na małe kawałki
5. Dodaj do ciasta przeciśnięty przez praskę czosnek, szynkę, mozzarellę i oliwki oraz zioła/przyprawy.
6. Natłuść formę do muffinów i przełóż ciasto. Piecz muffiny na dolnym poziomie piekarnika przez ok.15 min.
Focus on target :p |
Ostatni kęs i do Strefy |
Niemcom nie było tak wesoło :P |
Ciężkie powroty do domu :P |
Pyszne wytrawne muffinki;) Z pewnością są idealnym kompanem do kibicowania:) W niedzielę obstawiam Hiszpanię, ale po tym co zaprezentowali Włosi w półfinale mam nadzieję na dobry mecz;)
OdpowiedzUsuńlubie takie muffinki:) twoj przepis jest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mmm chyba już wiem co niedługo upiekę ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam wytrawnych muffin, koniecznie muszę spróbować :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjakie fajne zdjęcia ;]
OdpowiedzUsuńtakże gorąco kibicowałam Italii i udało się!
pewnie dzięki tym Twoim muffinkom ;]
piękne wytrawne muffiny! świetne!
OdpowiedzUsuńwspaniałe te muffinki :)
OdpowiedzUsuńMuffinek na wytrawnie u mnie jeszcze nie było. Pysznie:-)
OdpowiedzUsuńJa tu proszę nie nabijać się z kibiców reprezentacji Niemiec. To że ja się podczas meczu nawróciłem na Włochów, to nie znaczy, że innym to tak łatwo przychodzi.
OdpowiedzUsuńA co do tych ciężkich powrotów, to niektórzy mieli ciężej ;)
Oj tam oj tam nie każdy spotyka o północy dwie reprezentacje na raz, no i tramwaj Ci w końcu przyjechał, więc cieszmy sie z małych rzeczy czy jak to leciało xD
OdpowiedzUsuńA pomyśleć co by było, gdyby oni tak na mnie czekali na tym stadionie, a ja bym nie przyszedł :P A może myśleli, że dostaną te włoskie muffinki :p
Usuń